A choćby się góry poruszyły i pagórki się zachwiały, jednak moja łaska nie opuści cię, a przymierze mojego pokoju się nie zachwieje, mówi Pan, który się nad tobą lituje.
12 stycznia 2010 roku o godzinie 16.53 Haiti nawiedziło trzęsienie ziemi. Wstrząsy o sile 7 stopni w skali Richtera oraz wiele wtórnych o sile 5 stopni w ciągu kilku sekund zrównały z ziemią stolicę tego najbiedniejszego kraju północnej półkuli Port-au-Prince. Zginęło ponad 200.000 ludzi, a 3.000.000 odniosło rany lub zostało bez dachu nad głową. W odpowiedzi na apel wspólnoty braci z Taize oraz młodych ludzi z Haiti, chrześcijanie z Poznania postanowili wspólnie modlić się w intencji poszkodowanych w kataklizmie. Modlitwy ze śpiewami Taize odbywać się będą przez cały rok, dwunastego dnia każdego miesiąca w ewangelickim kościele Łaski Bożej w Poznaniu.Pierwsza z modlitw odbyła się 12 lutego o godz. 19.00. Na zaproszenie odpowiedziało prawie czterdzieści osób z różnych Kościołów. Wspólnie modlili się katolicy, luteranie i zielonoświątkowcy. Na początek uczestnicy modlitwy mieli okazję zapoznać się z krótką prezentacją multimedialną opowiadającą o Haiti oraz trzęsieniu ziemi. Podczas modlitwy śpiewano pieśni i czytano fragmenty psalmów. Podstawą rozważania biblijnego był fragment Ewangelii Jana 13,34-35: Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem; abyście się i wy wzajemnie miłowali. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie. Kazanie wygłosił ks. dr Mirosław Tykfer z Kościoła rzymskokatolickiego. W swoim rozważaniu podkreślił potrzebę wzajemnej miłości międzyludzkiej, która przekracza granice narodowościowe czy wyznaniowe. Wspomniał też o swoim przyjacielu, duchownym z Haiti, z którym razem studiowali w Rzymie. Tylko opóźnienia związane z obroną pracy doktorskiej sprawiły, że nie wrócił do ojczyzny. W trzęsieniu ziemi całkowicie zawaliło się seminarium duchowne oraz siedziba arcybiskupa. Śmierć poniósł również sam arcybiskup Port-au-Prince ks. abp Joseph Serge Miota, a także większość duchowieństwa. Dziś musi wrócić do zrujnowanego domu, aby odbudować haitański Kościół.
Niezwykle cenne i wzruszające były też świadectwa młodych ludzi, którzy w przeszłości byli wolontariuszami w Taize: „Ciała leżą na ulicach. Epidemie zostały już ogłoszone. Mogę wam o tym opowiedzieć, ale czy możecie sobie wyobrazić to piekło? Dlaczego my? Kaplica w mojej parafii jest zniszczona. Śpimy na ziemi, na ulicach. Gdybyście tylko mogli to zobaczyć na własne oczy? Stolica legła w gruzach, ale także mniejsze miasta są zniszczone i brakuje im wszystkiego. Nie możemy nawet pochować tych, których kochaliśmy? Pod gruzami martwe ciała rozkładają się po dziewięciu dniach. W niemal wszystkich dzielnicach czuć okropny smród; śpimy pod gołym niebem, obok śmietniska, w zapachu moczu i fekaliów. Epidemie nieznanego rodzaju pojawią się wkrótce. Ale Bóg jest wielki, a ponieważ jest Miłością, Jego plan miłości jest już dla nas przygotowany. Są też śpiewy z Taizé, ?Jésus le Christ? i ?Fiez-vous en lui?, one dodają mi siły i ufności, których nigdy wcześniej nie mógłbym sobie nawet wyobrazić. Chciałbym was prosić, żebyście powtarzali je często podczas modlitw za Haiti”. Modlitwę zakończono wspólnym zmówieniem Modlitwy Pańskiej. Przy wyjściu uczestnicy składali ofiary, które przekazano na konto Diakonii Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Będą one stanowić wkład w organizowanie pomocy dla najbardziej potrzebujących na Haiti.Modlitwa była kolejnym ekumenicznym wydarzeniem w Poznaniu. Cieszymy się, że współpraca pomiędzy młodzieżą różnych wyznań w naszym mieście będzie nadal się rozwijać. Wspólnie chcemy składać świadectwo naszej wiary w Jezusa Chrystusa. Widoczne jest ono także w tym, że potrafimy wspólnie modlić się za tych najbardziej potrzebujących. Modlitwa za Haiti trwać będzie przez cały rok. Dziękujemy młodzieży oraz duchownym z parafii św. Wojciecha z Poznania za pomoc w przygotowaniu tej modlitwy.
ks. Wojtek Płoszek